Od kilku miesięcy furorę na światowym rynku robi… kostka do gry. Co jest w niej tak niezwykłego? To napakowany technologią sześcian o długości krawędzi równej 26 milimetrów i wadze 25 gramów, który ma za zadanie połączyć tradycyjną rozgrywkę z aplikacjami na naszych tabletach. Dzięki tej niezwykłej kostce fani rozgrywki elektronicznej mogą cieszyć się jedną z najstarszych wersji multiplayera, czyli po prostu zagrać w planszówkę z przyjaciółmi. Tym razem jednak będzie to nowa ewolucja tradycyjnej rozgrywki, nazwana przez twórców Powered Board Game. Co więcej, to genialne urządzenie zostało stworzone przez firmę z Polski.
Najstarszy multiplayer
Gry planszowe od lat dostarczają mnóstwo zabawy zarówno młodszym, jak i znacznie starszym dzieciom;) Sprawiają też niemały kłopot: graniaste pudełka z planszówkami zajmują sporo miejsca a drobne elementy, takie jak pionki czy żetony lubią się gubić. Mimo to każda rozgrywka ma w sobie coś magicznego a wspólna zabawa zawsze zbliża ludzi.
Znaki czasu
Podobnie jak e-booki ograniczyły rozrost domowych biblioteczek, zasoby elektronicznych gier zastąpiły pudełka z kartonowymi planszami. Jednak przejście na cyfrową rozrywkę wiąże się z utratą części wrażeń. Algorytmy losowania przeliczane przez procesory komputerów i tabletów po prostu… nie są losowe. Owszem, ilość kombinacji jest ogromna i całkiem dobrze imituje rzuty, ale maszyny nie potrafią wygenerować jednej ważnej rzeczy: napięcia, jakie towarzyszy dźwiękom turlającej się kości. Tutaj właśnie wkracza urządzenie stworzone przez Poznańskie Game Technologies, czyli Dice+. Ma ono za zadanie połączyć to, co najlepsze w świecie tradycyjnej i wirtualnej rozgrywce. Już w momencie pierwszej prezentacji wzbudziła ogromne zainteresowanie ze względu na innowacyjność i prostotę.
Jak to działa?
Elektroniczna kostka posiada wbudowany magnetometr i akcelerometr, które pozwalają urządzeniu określić swoje położenie w przestrzeni 3D. Aby uruchomić Dice+, wystarczy obrócić ją o 180°. Procesor ARM, umieszczony na sześciennym obwodzie przelicza zebrane dane i co ciekawe, czuwa także nad „uczciwością” rzutu. Następnie wynik jest wysyłany za pomocą modułu Bluetooth (wbudowany 2.1 oraz 4.0) oraz podświetlany na wyrzuconej ściance przez diody LED. Póki co kostka jest kompatybilna z iPadami 3/mini oraz urządzeniami operującymi na Androidzie w wersji 4.0 lub nowszym, jednak możliwe jest, że w niedalekiej przyszłości ilość współgrających urządzeń się powiększy.
Alea iacta est
Do tej pory kostka zbiera mnóstwo pochwał i przebojem zdobywa światowe rynki. Krytycy wytykają jednak, że nie jest dostępne zbyt wiele gier pozwalających na wykorzystanie Dice+. Nie wydaje mi się jednak, aby był to duży problem – wszak programiści nie śpią i sklepy z aplikacjami na pewno wkrótce będą mogły pochwalić się obszerną półką elektronicznych planszówek. Sama kostka sprzedawana jest z zestawem startowych tytułów i jest do nabycia tutaj.
test